Przeszłość:
Tuż przed mutacją, został kupiony wraz ze swym rodzeństwem w sklepie zoologicznym, przez Splintera , zwanego wówczas Hamato Yoshi. W retrospekcji mistrza widzimy jak jeden z młodych żółwi turla się, jest to właśnie Mikey.
Wychodząc ze sklepu, Hamato mija dziwnego mężczyznę, którego postanawia śledzić. Jednak owy człowiek, który tak naprawdę był Kraangiem, w ciele robota, imitującego człowieka, wyczuwa jego obecność i dochodzi między nimi do walki. Robot upuszcza fiolkę z mutagenem, w tym samym czasie mistrz upuszcza akwarium z żółwiami, prosto na znajdującą się na ziemi zawartość kapsuły.
Właśnie owy wypadek spowodował że żółwie wraz ze Splinterem, uległy mutacji. Po tym wydarzeniu cała rodzina przeniosła się do kanałów.
Wygląd i Osobowość:
Mikey jest jasnozielonym żółwiem, który nosi pomarańczową bandamę z najkrótszymi końcami. W moim opowiadaniu jest 14 latkiem. Ma jasnoniebieskie, dziecinne oczy, co sprawia, że wydaje się być jeszcze bardziej dziecinny od pozostałych członków rodziny. Jest najniższy i najmłodszy ze swoich braci, posiada piegi (pięć z prawej i cztery z lewej, swojej strony)
Mike jest najmłodszym, a co za tym idzie najmniej dojrzałym z braci. Entuzjastyczny, pozytywny, towarzyski i kreatywny to cechy, które idealnie opisują tego wesołego żółwia. Uwielbia bawić się, żartować i robić żarty swoim braciom. Uwielbia wszystko co nowe i na topie. Bardzo chciałby stać się częścią ludzkiego społeczeństwa. Twierdzi, że ludzie na pewno zaakceptowaliby ich, gdyby tylko dali im na to szansę. Jego roztrzepanie i lekka głupota, często sprowadza na grupę kłopoty. Mikey uwielbia również wymyślać nazwy dla nowych wrogów czy też mutantów a nawet urządzeń, jest bardzo niezadowolony, kiedy ktoś wymyśla je za niego. Jego ulubionym okrzykiem jest
Booyakasha! (czytaj buja-kasza)
Mimo wszystko przejmuje się tym, iż uważa się go za głupka. Zdaje sobie sprawę z faktu, że jest najsłabszy z braci, ale nie poddaje się i często jest na tyle odważny żeby zadać nowemu przeciwnikowi pierwszy cios.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz